Nowa Huta nie kojarzy się z najciekawszym w Krakowie miejscem do spacerów. Są tu jednak dość interesujące parki, jednym z nich jest Park Planty Bieńczyckie. Rozległa przestrzeń położona w Dzielnicy XVI Bieńczyce w Krakowie zajmuje ponad 13 hektarów powierzchni. Gdzie jest park? Jakie są atrakcje? Czy warto tu spacerować?
Planty Bieńczyckie są popularnym miejscem rekreacji dla okolicznych mieszkańców jednak nie można powiedzieć, że stanowi atrakcję turystyczną. Park ciągnie się od ul. Okulickiego do Kocmyrzowskiej przecinając Broniewskiego czy Dunikowskiego. Jego zamysł powstał jako część prijektu rozbudowy Nowej Huty.
Projekt opracowany został przez zespół architektów pod kierownictwem Jadwigi Guzickiej, a konkurs architektoniczny został rozstrzygnięty w 1959 roku. Osiedla zostały zrealizowane w latach 1962–1979, a całe założenie miało pomieścić około 30 tysięcy mieszkańców.
Park jest naturalną granicę osiedli takich jak Strusia i Kalinowe, Na Lotnisku i Wysokie oraz Kazimierzowskie i Jagiellońskie.
Nie obfituje w zbyt wielkie atrakcje. Poza kilkoma placami zabaw i kilkoma betonowymi rzeźbami dyskusyjnej urody nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnie ciekawym. Atrakcją parku jest jeden z oddziałów popularnej w Krakowie lodziarni Good Lood i w sumie na tym można zakończyć wymienianie jego atrakcje.
Park Planty Bieńczyckie to zielone serce Nowej Huty, które łączy historię z nowoczesnością. Jego urokliwe zakątki, bogata flora i fauna oraz dogodna lokalizacja sprawiają, że jest to idealne miejsce na relaks i rekreację dla mieszkańców Krakowa. Niezależnie od pory roku, park oferuje coś dla każdego, kto pragnie spędzić czas w otoczeniu natury, nie opuszczając granic miasta. Warto jednak podkreślić, że zdecydowanie ciekawszym miejscem na spacery w rejonie Nowej Huty jest Park Zalew Nowohucki oraz Łąki Nowohuckie.